ZA CO kocham minimalizm?
Znacie to uczucie, kiedy wielki worek niepotrzebnych rzeczy ląduje na osiedlowym śmietniku? Albo to, które pojawia się w piersi, kiedy waszym oczom ukazuje się całkowicie pusta półka? I jeszcze ten moment, kiedy wchodzicie do swojego mieszkania i widzicie mnóstwo światła i przestrzeni? Mnie takie chwile napawają motywacją do działania. Czuję przypływ energii …